Ambasadorzy marki pracodawcy – potrzebni od zaraz

pracownik-biurowy

O tym, że każda marka potrzebuje swojego ambasadora, nie trzeba nikogo przekonywać. Najwiarygodniejszymi ambasadorami marek produktowych są jej zadowoleni konsumenci. Najlepiej aby były to osoby publiczne, znane lub cieszące się autorytetem, popularnością -przynajmniej w danej grupie targetowej. Kto natomiast może być ambasadorem marki pracodawcy? W jaki sposób ich zdobywać?

Pracownik ambasadorem marki

Nie bez powodu firmy oferują swoim pracownikom produkty czy usługi po obniżonych cenach czy umożliwiają darmowy dostęp do nich. Pracownik, który identyfikuje się z firmą może być najlepszym ambasadorem jej produktów czy usług, ale również marki pracodawcy. Nie jeden rekruter przyzna, że rekomendacje pracownicze są jednym z lepszych źródeł pozyskania kandydatów. Rekomendacje od znajomych motywują nas do ubiegania się o posadę w konkretnej firmie. Nie wierzymy reklamom, rankingom czy nagrodom w konkursach na najlepszych pracodawców, ale wierzymy innym- ich słowa mogą zaważyć na wyborach, jakich dokonujemy. Co więcej, ich słowa są najbardziej wiarygodne. Sami na własnej skórze doświadczyli, jaka jest kultura organizacyjna, jaki jest system wynagradzania, premiowania, motywowania , mogą też przekazać inne ciekawe informacje np.: jak wygląda firma od środka, czy w kuchni jest dobra kawa, jak wyglądają wyjazdy integracyjne, jaka panuje atmosfera. Takich informacji potrzebują Millenialsi, czyli pokolenie Z, które za kilka lat zdominuje rynek pracowników (jak pokazują różne źródła za około 10 lat będą stanowić 75% osób aktywnych zawodowo). Firmy zatem starają się na bieżąco informować swoich pracowników (intranet, newslettery) co dzieje się w firmie i dbać o wewnętrzny PR. Informowanie to jednak nie wszystko. Oczywiście najistotniejszą kwestią jest sprawienie, aby nasi pracownicy byli na tyle usatysfakcjonowani ze swojej pracy oraz w nią zaangażowani, że sami będą chętnie rekomendowali ją swoim znajomym.  A gra jest warta świeczki. Już 3 lata temu badanie przeprowadzone przez Towers-Watson pokazało, że firmy z dużą liczbą „trwale zaangażowanych” pracowników wygenerowały trzy razy większy zysk operacyjny, niż te, w których zaangażowanie było na tradycyjnym poziomie. Jednak zaangażowanie pracownicze to temat na osobny (i to nie jeden) artykuł. Wróćmy zatem do ambasadorów marki  - kto poza pracownikiem może nim zostać. Odpowiedź jest prosta- oczywiście przyszli kandydaci na pracowników, np. studenci.

Programy ambasadorskie na uczelniach                                                            

Ambasadorem danego pracodawcy na swojej uczelni może pozostać student, który przeszedł rekrutację w danej firmie i rozpoczyna z nią współpracę. Najczęściej wybierani są ci najbardziej aktywni, z pasją, zaangażowani w życie uczelni, komunikatywni, ale też posiadający określone przez daną firmę kompetencje. Dobrze jest też, jeśli posiadają podstawową wiedzę z zakresu marketingu czy PR. Powinny to być również osoby odpowiedzialne, sumienne i systematyczne - działania na uczelniach nie polegają bowiem na organizowaniu pojedynczych akcji promocyjnych czy informacyjnych - to praca całoroczna. Z punktu widzenia pracodawcy bardzo istotny jest również dobór uczelni i wydziału, na którym ma działać ambasador. W każdej firmie istnieją obszary i stanowiska kluczowe, które mają największe przełożenie na konkurencyjność firmy i jej sukces. Dla przykładu, dla firmy informatycznej najważniejsze jest zatrudnianie najlepszych informatyków. Taka firma zatem będzie podejmować działania trafiające do studentów tego kierunku, konkretnych specjalizacji i studiujących na najlepszych uczelniach. Na podobnych zasadach działa dobór ambasadorów marek produktowych. Nieprzypadkowo Gilette do współpracy zaprosił Roberta Lewandowskiego, a Adidas Ewę Chodakowską, która prowadzi sportowy tryb życia. Najważniejsze jest celowe dotarcie do naszej grupy targetowej. Dlatego też dobrym pomysłem jest współpraca pracodawcy z konkretnymi kołami naukowymi na uczelniach, która umożliwia bardzo precyzyjne dotarcie do przyszłych potencjalnych pracowników. Korzyści ze współpracy firmy z studentami-ambasadorami marki są oczywiście obopólne.

Korzyści dla organizacji:

  • pozyskiwanie najlepszych kandydatów „u źródła”
  • możliwość precyzyjnego dotarcia do przyszłych, potencjalnych pracowników
  • kształtowanie swoich przyszłych pracowników już na etapie ich edukacji (szczególnie mam tu na myśli otwieranie kierunków przy współpracy z firmami. Na przykład nowo uruchomione tj. „Bankowość i finanse cyfrowe” na Uniwersytecie Łódzkim przy współpracy z Accenture i mBank czy „Zarządzanie w wirtualnym środowisku” na Akademii Leona Koźmińskiego przy współpracy z Orange Polska).
  • budowanie wizerunku poprzez system rekomendacji wśród studentów – ambasador marki jest wiarygodnym źródłem informacji o firmie dla swoich kolegów
  • sprawniejsza współpraca z biurem karier
  • szybsza i efektywniejsza rekrutacja (szczególnie na stanowiska kluczowe,  a co za tym idzie wzrost konkurencyjności firmy

Korzyści dla studenta- ambasadora marki pracodawcy:

  • świetny wpis w CV
  • możliwość nauki i poznania firmy
  • sprawdzenie się w roli egzaminatora
  • możliwość zdobycia pierwszego doświadczenia w obszarze employer brandingu i marketingu
  • poznanie nowych osób i budowanie własnej sieci networkingowej

ambasador marki

Podsumowując każdej organizacji opłaca się nawiązanie współpracy z uczelnią – nie tylko ze strony biura karier, ale przede wszystkim ambasadorami marki. Niewątpliwie trafny dobór uczelni, wydziału, ambasadorów i rodzajów przeprowadzanych akcji gwarantuje awans w uczelnianych rankingach pracodawców – pracodawców z wyboru.