Uczymy się nauczać- tradycyjnie czy praktycznie?

J.F.Herbart i J.Dewey to niewątpliwie dwie wielkie osobowości świata edukacji. Pierwszy z nich to pomysłodawca tradycyjnego systemu kształcenia, w którym postać nauczyciela przekazującego wiedzę jawi się na pierwszym planie. Drugi prezentuje dydaktykę progresywną, w której uczeń jest w centrum procesu edukacyjnego, a przyswajanie wiedzy odbywa się drogą samodzielnego myślenia i rozwiązywania problemów. Poglądy, którego z nich mają prawo wpływać na kształt działań edukacyjnych współcześnie?

J.F.Herbart ( 1776-1841), niemiecki filozof, pedagog i psycholog, całość swych myśli o wychowaniu zawarł w dwóch dziełach: Pedagogika ogólna wyprowadzona z celu wychowania (1806) i Wykłady pedagogiczne w zarysie (1835). Ustalił on silny związek pedagogiki z etyką, która stanowić miała cel wychowania, i z psychologią, która miała do tego celu prowadzić. Etyka nauczania Etyka Herbarta składała się z pięciu idei: idei wewnętrznej wolności duchowej, doskonałości, prawa, słuszności i życzliwości. Zatem, zależało mu przede wszystkim na kształtowaniu moralnie silnego charakteru i wyrobieniu szlachetnej woli.

Zauważmy jak bardzo ważna dla autora jest kolejność przyswajania materiału przez ucznia. Herbart wyróżnia cztery stopnie, według których powinno się to dokonywać. Na pierwszym stopniu jasności nauczyciel przedstawia wiedze wychowankowi w sposób jasny i zrozumiały. Na drugim stopniu kojarzenia uczeń łączy ze sobą wyobrażenia, by potem na stopniu sytemu syntetyzować to, czego się do tej pory nauczył. Następnie wykorzystuje i użytkuje na swój sposób wiadomości na ostatnim stopniu zwanym metodą. Dla wielu z nas proces ten kojarzy się z nauczaniem na pamięć.

Praktyczne działanie

Z praktyką nauczania wiązał również swoje poglądy wybitny amerykański filozof i pedagogJohn Dewey (1859-1952). Był czołowym przedstawicielem pragmatyzmu, a szczególnie instrumentalizmu. Założył szkołę eksperymentalną w r.1896 w Chicago, dając tym samym uczniom możliwość praktycznego działania, współpracowania i wzajemnej pomocy. Według Dewey’a działanie jest istotą procesu uczenia się, a prawdziwe jest wszystko to, co prowadzi do powodzenia w tymże działaniu. Autor twierdził:„Zasadniczym punktem zajęć praktycznych jest to, że utrzymują one równowagę miedzy umysłem a praktyczną stroną doświadczenia. Zajęcie jako takie jest czymś czynnym lub ruchowym; wyraża się przy pomocy narządów fizycznych: oczu, rąk itd.”(1)

Według Dewy’a szkoła ma kształcić poprzez działanie i ruch i nie powinna być miejscem dla przyswajania tylko gotowych wiadomości, a praca to swoistego rodzaju narzędzie wychowawcze.W dziele "Jak myślimy" (1910) zawarł kolejny pogląd na temat pełnego rozwiązywania problemów, do którego przepustką jest akt myślenia składający się z pięciu etapów: 1) odczuwanie trudności, 2) wykrycie jej i określenie, 3) formułowanie sposobu możliwego rozwiązywania (hipotez), 4) wyprowadzenie wniosków z przypuszczalnego rozwiązania, 5) sprawdzenie i zastosowanie.(2) Zatem Dewey był zdania, iż uczymy się wtedy, kiedy myślimy, a myślimy wtedy, gdy rozwiązujemy problemy.

W stosunku do Herbarta uczynił on znaczny krok łącząc poznanie z działaniem. Jak zauważył:"pojęcia i w ogóle wszelkie procesy rozumienia i myślenia są również rezultatem działania i kształtują się celem umożliwienia lepszej kontroli postępowania. To, co nazywamy rozumem, jest przede wszystkim funkcją kierowniczą w postępowaniu uporządkowanym i skutecznym".(3)

Czym jest sztuka uczenia się?

Dewey kładł duży nacisk na sztukę uczenia się, jego poprzednik na sam proces nauczania. Każdy z nich miał inne zdanie na temat tego czego powinni nas uczyć w szkole i jakimi metodami. Nacisk na samodzielne rozumowanie i konstruowanie idei wydaje się być wyjątkowo ważny współcześnie, chociaż, nie zawsze doceniany przez polskie instytucje kształcenia. Wydaje się także, że w etyce Herbarta brakuje miejsca na zadania społeczne, a przecież dzisiejsza pedagogika szuka środków do wychowywania moralnego i społecznego nie tylko w samym nauczaniu. Co więcej, Herbartowska psychologia oparta jedynie na wyobrażeniach, również nie znajduje wielu zwolenników. Dzisiejsze czasy to dla rozwoju myśli edukacyjnej ogromne wyzwanie. Bardzo istotne są wymagania kierowane pod adresem nauczycieli i trenerów. Powinny to być osoby doskonale przygotowane nie tylko pod względem merytorycznym, ale też pod względem sprawności działania. Dodatkowo powinny umieć korzystać z unowocześnień, jakie niesie ze sobą postęp naukowo - techniczny i budzić tym samym zainteresowanie uczniów. Czego powinni nauczać? Przede wszystkim - aktu myślenia.

Red. Edulider (1)Dewey ,Wybór pism pedagogicznych; Psychologia zajęć praktycznych, str. 158, Ossolineum , Wrocław 1967 (2)J.Krasuski, Historia Wychowania, Zarys Syntetyczny. Str.154, Warszawa 1989 (3)Dewey, Wybór pism pedagogicznych; Moje pedagogiczne credo, str. 12, Ossolineum, Wrocław 1967